To, w jaki sposób każdy z nas traktuje swoje osobiste prawa,
zależne jest od poczucia własnej wartości, czyli od tego czy i na
ile czuje się wartością samą w sobie, na ile sarn siebie akceptuje
oraz na ile wierzy w siebie i swoje możliwości. Najlepiej odzwierciedla nasz stosunek do nas samych sposób, w jaki o sobie
myślimy.
- Każdy z nas myśli o sobie. Rozmaite myśli na własny temat
pojawiają się w nas w bardzo różnych momentach życiowych.
Pojawiają się w formie zdań, obrazów, które są wspomnieniami lub
wyobrażeniami (fantazjami). Tych myśli może być mniej lub
więcej, są takie, które pojawiają się często, tworząc coś w rodzaju
stałego repertuaru myśli na własny temat, tworząc tzw. obraz
własnej osoby.
- Są takie myśli, które sprawiają nam przyjemność. Kiedy pojawiają
się w naszej głowie odczuwamy przypływ pewności siebie, czujemy
się wspierani przez samych siebie, te myśli dodają nam siły.
- Niestety są też myśli i bardzo często tych jest nawet więcej,
które sprawiają nam ból, są przykre, tracimy przez nie energię,
stajemy się mniej pewni siebie. Można powiedzieć, że nasz obraz
samych siebie zawiera takie treści, które są "dołujące" i takie, które
są "budujące".
- Chciałbym, abyś w tym rozdziale trochę popracował nad sobą
i swoim obrazem we własnych oczach. W tym celu najpierw poproszę Cię, byś sporządził katalog wszystkich ważniejszych
Twoich myśli na własny temat, które są "dołujące".
- A żebyś mógł zrobić to rzetelnie, przedstawię Ci kilka kategorii
"dołującego" sposobu myślenia.
1. Zdania negatywne na własny temat
-Są to wszystkie negatywne oceny, które przychodzą Ci do głowy
na własny temat T swoich cech, umiejętności, właściwości, urody,
itp., itd.
Np. "Jestem głupi", "Jestem słaby", "Jestem brzydka".
2. Zdania katastrofizujące
- Są to wszystkie Twoje myśli będące przewidywaniem własnej
klęski lub porażki w różnych sytuacjach życiowych.
Np. "Pewnie znowu nie zdam tego egzaminu", "Na pewno mi
się to nie uda", "Nie poradzę sobie z tym zadaniem", "Pewnie się
jej nie spodobam".
3. Zdania samokarzące
-Są to takie myśli, które powszechnie nazywamy "dokładaniem
sobie" . Wiele osób postępuje w ten sposób, gdy im coś nie wyjdzie
T karci się za własną klęskę, nieraz nawet bardzo boleśnie i
brutalnie.
Np. "I znowu się zbłaźniłem", "Zawsze muszę wszystko
schrzanić", "Postąpiłem jak kompletny dureń".
A teraz zabierz się do roboty. Najpierw wypisz wszystkie zdania
negatywne, które spontanicznie przyjdą Ci do głowy na własny
temat. Nie poświęcaj na pracę więcej niż 15 minut.
Zdania negatywne:
A teraz przypomnij sobie z ostatniego okresu kilka trudnych i
ważnych dla Ciebie sytuacji i sprawdź, czy i jakie pojawiły się u Ciebie myśli katastrofizujące przed tymi sytuacjami. Wypisz je
pod spodem. Czas: 15 minut.
Zdania katastrofizujące
A teraz przypomnij sobie różne sytuacje z ostatniego okresu,
które miały charakter, przynajmniej w Twoich własnych oczach,
czegoś nieudanego - Twojej porażki. Sprawdź, czy i jakie pojawi-
ły się u Ciebie myśli samokarzące. Wypisz je pod spodem. Czas: 15 minut.
Zdania samokarzące:
A teraz, ze wszystkich trzech grup zdań wybierz te zdania, które
Ty sam odczuwasz jako najbardziej "dołujące", czyli takie, które
ewidentnie mają negatywny wpływ na Ciebie, Twoje emocje,
Twoją siłę i Twoje zachowanie. Wybierz 5-10 takich zdań.
Zdania najbardziej "dołujące"
Rozumiem, że właśnie zidentyfikowałeś już to, co w Twoim
sposobie myślenia na własny temat najbardziej Cię truje i zaburza.
-Teraz czas, abyś nauczył się, co można z tym zrobić, jak można
unikać zatruwania samego siebie. Otóż chcę, abyś nauczył się
zamieniać własne zdania "dołujące" na zdania "budujące".
-Metoda takiej zamiany jest prosta. Chodzi o to, abyś do każdego
zdania "dołującego" znalazł pozytywny odpowiednik (zdanie
budujące), które też jest prawdą o Tobie. Jest kilka sposobów
szukania takich odpowiedników. Oto one:
1. Powoływanie się na swoje osobiste prawa
- Schemat jest prosty. Jeżeli Twoje "dołujące" zdanie mówi o
tym, że jesteś jakiś "nie-taki". Twoim zamiennikiem może być
zdanie mówiące o tym, że masz prawo być tym kim jesteś. Na
przykład:
"Zawsze muszę coś schrzanić" - "Mam prawo do popełniania
błędów"
"Kiedy to powiem na pewno się ośmieszę" - "Mam prawo do
wyrażania własnych opinii"
"Jestem tchórzem" - "Mam prawo do własnych reakcji
emocjonalnych''
2. Powoływanie się na pozytywne własne doświadczenia w
danym temacie
- Jeżeli Twoje "dołujące" zdanie mówi o tym, że taki jesteś i już,
możesz sprawdzić, czy w Twoim życiu nie było lub nie ma
sytuacji, w których potrafisz zachować się zupełnie inaczej. Na
przykład:
"Jestem niezdecydowany" - "Są sytuacje, w których potrafię
podejmować szybkie i stanowcze decyzje"
"Jestem uległy" - "Są sytuacje, w których potrafię dominować"
"Jestem niezdolny do matematyki" - "Zdarzyło mi się dostawać
bardzo dobre oceny ze sprawdzianów z matematyki".
Oczywiście wszystkie te zdania mają sens, jeżeli są prawdziwe.
3. Zamiana przymiotników
- Nieraz Twoje zdanie "dołujące" jest dlatego takie, że zawiera
przymiotnik, który jest określeniem pejoratywnym. Sprawdź, czy
nie można zamienić go na określenie bardziej pozytywne, tak, aby
zdanie nie traciło na prawdziwości. Na przykład:
"Jestem słaby psychicznie" - "Jestem bardzo wrażliwy"
"Jestem gruba" - "Mam apetyczne ciało"
"Jestem naiwny" - "Jestem otwarty i ufny w kontaktach z
ludźmi"
- A teraz spróbuj dla każdego z wypisanych przez Ciebie ważnych
zdań "dołujących" znaleźć "budujące" odpowiedniki. Pamiętaj
przy tym, że to muszą być Twoje odpowiedniki, czyli takie zdania,
które Ty sam uznasz za dobrą przeciwwagę (pomyślenie lub
powtórzenie takiego zdania sprawi Ci przyjemność i poczujesz
przypływ sił)
Zamiana na zdania "budujące"
- Jak się teraz czujesz? Czy coś sprawiło Ci trudność, czy miałeś
kłopot z jakimiś zdaniami? Jeśli tak, to spróbuj może potem
jeszcze o tym pomyśleć, albo poproś o pomoc uczestników Twojej
grupy psycho-edukacyjnej.
- Pewnie jesteś ciekawy, co dalej można robić, gdy już ma się
takie "budujące" zamienniki. Otóż można poddać kontroli sytuacje,
w których masz zamiar wlać w głąb siebie samego truciznę w
postaci myślenia "dołującego". Powiedz sobie wtedy STOP i
pomyśl o tym, co będzie dla Ciebie naprawdę dobre i budujące.
- Czy to znaczy, że namawiam Cię, abyś nigdy nie krytykował
samego siebie? Żebyś zawsze był zadowolony ze wszystkiego, co
zrobisz? Oczywiście, nie. Na pewno zdarzy Ci się nieraz osiągnąć
rezultat mocno poniżej Twoich możliwości. Albo zrobisz coś
niesprawiedliwego czy niesłusznego. Jeszcze wiele razy w życiu
popełnisz błąd.
- Jeżeli będziesz myślał krytycznie o samym sobie, co w takich
sytuacjach jest zupełnie naturalne, pamiętaj jedynie o tym, by te
myśli nie odbierały Ci sił. Realistycznie oceniając swój negatywny
wynik, porażkę, "zawalenie czegoś" - spróbuj myśleć o tym:
"Jak to naprawić", "Jak z tego wyjść", "Jak rozwiązać ten problem",
"Co zrobić, aby ponownie nie popełnić tego błędu"?
- Taki sposób
myślenia zmobilizuje Cię do szukania drogi wyjścia, zmiany,
poprawy, a nie pozostawania z poczuciem winy i negatywną
samooceną.
Ale również pamiętaj, że masz prawo do błędów i pomyłek...
Bądź dla siebie dobry!