- Start »  - Czy na pewno jesteś? -  - Jak uczyć się kontaktu z samym sobą -
- Prawo do istnienia. Jestem i mam do tego prawo -  - Akceptowanie samego siebie - 

Jak uczyć się kontaktu z samym sobą?

Każdy z nas może być świadomym siebie w czterech obszarach.
Możesz być świadomy swoich doznań zmysłowych, czyli wszystkich impulsów i sygnałów docierających do Ciebie ze świata zewnętrznego. Jesteś świadomy, tzn. że zdajesz sobie sprawę w danej chwili z tego, że coś słyszysz, widzisz, że coś pachnie, że coś ma jakiś smak, że czegoś dotykasz.

- Możesz być świadomy doznań płynących z Twojego ciała i organizmu. Zdajesz sobie sprawę, że w danym momencie czujesz ból zęba czy głowy, że bije Ci serce, że masz napięte mięśnie karku.
- Możesz być świadomy przeżywanych w danej chwili uczuć. Zdajesz sobie sprawę, że doznajesz wzruszenia, że robi Ci się smutno, że przeżywasz radość, złość czy strach.
- Możesz być świadomy swoich myśli. Na przykład zdajesz sobie sprawę, że wspominasz pewną sytuację z dzieciństwa lub, że wyobrażasz sobie jak będziesz pisał klasówkę, itp.

Te cztery obszary przeplatają się i oddziałują na siebie wzajemnie, właściwie w każdym momencie naszego życia. Np. "słyszę jakąś znaną z dawnych lat melodię. Ona staje się impulsem do uruchomienia moich wspomnień z dzieciństwa. Pojawia mi się przed oczami wspomnienie pewnej nieprzyjemnej sytuacji. Zaczynam czuć strach. Moje ciało (mięśnie karku, ramion) napina się, moje serce zaczyna bić odrobinę szybciej".

To wszystko może trwać kilka sekund. Na skutek sygnału w postaci melodii coś się stało. Osoba "niedosłysząca" będzie sobie zdawać sprawę z tego, że "coś" się z nią dzieje, ale nie będzie rozumiała co, ani dlaczego. Osoba "głucha" może w ogóle nie zdawać sobie sprawy z tego, że wewnątrz niej coś się wydarzyło. Jednocześnie, ponieważ istotnie coś się wydarzyło, pozostanie w niej napięcie.

Osoba świadoma jest w stanie zarejestrować wszystkie te sygnały i zrozumieć siebie w tej sytuacji. To zrozumienie siebie często przynosi w efekcie uspokojenie i wyciszenie wewnętrznych doznań.
- Każdy z nas jest w pewnym sensie osobą trochę "niedosłyszącą". Często łapiemy się na tym, że robimy coś i nie wiemy dlaczego, że czujemy coś, nie wiadomo z jakiego powodu. W takich właśnie momentach można skorzystać z podziału na cztery sfery i uważnie prześledzić każdą z nich. Jeżeli np. rejestruję świadomością, że przeżywam strach, a zupełnie nie wiem dlaczego, mogę skupić się na swoich myślach i sprawdzić, czy o czymś takim myślałem, co mogło ten strach wywołać lub czy coś takiego z zewnątrz do mnie dotarło, co mogło ten strach spowodować. Z kolei świadomość tego, co dzieje się z moim ciałem w danym momencie może podpowiedzieć mi, jakie uczucie teraz przeżywam.

Moje potrzeby, obowiązki i decyzje Teraz pora na kilka ćwiczeń.

Ćwiczenie 1.
Napisz na pustej stronie poniżej kilka, kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt zdań zaczynających się od słowa Chcę. Chodzi o to, aby te zdania odzwierciedlały stan Twoich aktualnych chęci, pragnień, marzeń, tęsknot lub potrzeb. Pisz wszystko co Ci przychodzi do głowy, ale to, czego naprawdę chcesz, o czym marzysz lub czego potrzebujesz. Mogą to być zarówno sprawy małej wagi, jak i sprawy dla Ciebie bardzo istotne. Mogą to być sprawy dnia dzisiejszego czy nawet aktualnej chwili, np.: "Chcę się napić wody z sokiem truskawkowym", jak i Twoje od wielu lat niespełnione pragnienia: "Chcę kiedyś wyjechać w podróż dookoła świata". Możesz również swoje zdania zaczynać inaczej, aby brzmiały lepiej gramatycznie, np. "Moim marzeniem jest...", ręsknię czasem za...", "Jestem człowiekiem, dla którego najważniejszą potrzebą jest..." itp.
Nie poświęcaj temu ćwiczeniu więcej czasu niż 15 minut.











A teraz opisz poniżej swoje wrażenia. Czego doświadczyłeś w trakcie pisania. Czy było to przyjemne, czy nie? Jakich uczuć doznawałeś w trakcie? Czy przychodziły Ci do głowy jakieś myśli, wspomnienia, wyobrażenia? Opisz wszystko tak jak pamiętasz. Napisz również w jakim nastroju jesteś teraz, po tej pracy.
Moje wrażenia:




Ćwiczenie 2
Napisz kolejną serię zdań, które przyjdą Ci do głowy na nieco inny temat. Chodzi o to, abyś teraz zaktualizował wszystko, co w teraźniejszym czasie odczuwasz jako swoje obowiązki, konieczności, przymusy, powinności. Twoje zdania mogą zaczynać się od słów "Muszę...", "Powinienem...", "Moim obowiązkiem jest...". Napisz tyle zdań, ile tylko potrafisz. Nie pracuj dłużej niż 15 minut. Pamiętaj, że mogą to być sprawy zarówno o małym, jak i dużym znaczeniu dla Ciebie.
Muszę:











A teraz ponownie opisz swoje wrażenia. Co przeżywałeś w trakcie pisania, jakich uczuć doznawałeś i jak czujesz się teraz? Czy i o czym myślałeś w trakcie pisania?
Moje wrażenia:





Ćwiczenie 3
To już ostatnie ćwiczenie. Napisz teraz tyle, ile uda Ci się w ciągu 15 minut zdań zaczynających się od słów "Zdecydowałem", "Postanowiłem...", "Postanawiam". Chodzi o to, abyś napisał tylko takie zdania, które mają charakter Twoich własnych i samodzielnych decyzji, i dotyczą aktualnego okresu Twojego życia i spraw, jakimi w tym okresie się zajmujesz. Mogą (jak zwykle) być to sprawy bardzo dla Ciebie istotne, jak i mało znaczące, np. "Postanowiłem jutro iść do szkoły w zielonych skarpetkach", "Zdecydowałem się rozstać z moją dziewczyną".
Może tak być, że w trakcie pisania coś postanowisz lub na coś się zdecydujesz. Wtedy również napisz te zdania.
Postanawiam:











Tutaj również opisz swoje wrażenia. Co teraz przeżywasz? Jak czułeś się w trakcie pisania? Opisz wszystkie ważne dla Ciebie doznania, myśli i refleksje.
Moje wrażenia:




Omówienie ćwiczeń

Chciałbym, abyś teraz przyjrzał się uważnie wszystkim swoim zdaniom ze wszystkich trzech ćwiczeń. Czy coś zwraca Twoją uwagę? Jakie spostrzeżenia i wnioski nasuwają Ci się po tej pracy? Które ćwiczenie było dla Ciebie najłatwiejsze, a które najtrudniejsze? W którym masz najwięcej, a w którym najmniej zdań? Zwróć uwagę, czy były takie tematy i takie Twoje sprawy, które pojawiły się co najmniej w dwóch ćwiczeniach, a może były i takie, które występowały we wszystkich trzech.
Jeżeli masz ochotę opisz teraz "na świeżo" wszystkie swoje uwagi i refleksje jakie przychodzą Ci do głowy na ten temat. Moje uwagi




Po co było to ćwiczenie?
Zanim odpowiem na to pytanie, chciałbym, abyś przez chwilę zastanowił się, w jaki sposób dochodzi do tego, że podejmujemy mniej lub bardziej świadome działanie, wykonujemy jakie czynności, gdzieś idziemy, z kimś rozmawiamy. A więc po pierwsze mamy jakieś potrzeby, coś chcemy, czegoś nie chcemy. Po drugie mamy różne wewnętrzne i zewnętrzne nakazy, zakazy, normy wartości, jakimi się kierujemy. Po trzecie wreszcie podejmujem różne decyzje, dokonujemy wewnętrznych postanowień, a wted one determinują nasze działanie.
Nasz proces wewnętrzny, to co się w nas dzieje na skute sygnałów z opisywanych przeze mnie czterech sfer (ze świa1 zewnętrznego, z ciała, z uczuć oraz myśli) jest jakby początkiei tego, co będzie dalej. Pojawiające się w nas w danej chwili uczuci może stanowić o naszej potrzebie w danym momencie, np. strać - o potrzebie ucieczki, czułość - o potrzebie kontaktu fizycznegi radość - o potrzebie ekspresji ruchowej (np. podskakiwania machania rękami). Podobnie dzieje się na skutek sygnałów płynący ( z ciała, a przynajmniej niektórych. Np. uczucie suchości w gard świadczy o potrzebie napicia się czegoś, napięcie mięśni o potrzeb relaksu, itp.

Nasze myśli z kolei mogą być źródłem naszego działania powin- nościowego (normatywnego) lub decyzyjnego. Prawie bez przerwy pojawiają się w nas myśli typu "Powinieneś wziąć się za lekcje", "Muszę zrobić dzisiaj to i to", "Powinienem ją jutro przeprosić". Napisałem, że jest to myślenie normatywne, ponieważ za takimi zdaniami kryją się normy i wartości, którymi się kierujemy. Nasze myślenie może być także decyzyjne. W danej chwili postanawiamy coś w danej sprawie, decydujemy się na coś i... podejmujemy odpowiednią akcję.

Można zatem powiedzieć, że w każdym z nas działają jak gdyby trzy wewnętrzne głosy.

Pierwszy to głos naszych potrzeb, pragnień, marzeń, tęsknot, głos naszych popędów. Ten głos opisywany jest w literaturze psychologicznej jako wewnętrzny głos dziecka, ponieważ właśnie małe dzieci głównie kierują swoim działaniem poprzez swoje potrzeby, zachcianki, pragnienia.

Drugi, to głos naszych nakazów, zakazów, norm, wartości i powinności, opisywany jako wewnętrzny głos rodzica, bowiem to właśnie nasi rodzice i opiekunowie od dzieciństwa mówili nam, co jest dobre, co złe, co nam wolno, czego nie wolno, co jest w porządku, a co nie jest, co powinniśmy i co jest naszym obowiązkiem. Przynajmniej część tych wszystkich treści została przez nas wchłonięta podczas naszego rozwoju i stała się głosem uwewnętrznionym.

Wreszcie trzeci głos, to głos naszych samodzielnie podej- mowanych decyzji i postanowień zwany wewnętrznym głosem dorosłego, ponieważ stanowi on o naszym odpowiedzialnym kierowaniu sobą samym i swoim losem.

Te trzy głosy prowadzą w każdym z nas nieustanne dialogi, zgadzają się ze sobą, kłócą, konfrontują. Bardzo często zresztą w ogóle nie zdajemy sobie z tego sprawy, że to tak właśnie przebiega. Kiedy mamy wątpliwości czy coś zrobić, czy czegoś nie zrobić, jest to na ogół typowa sytuacja sporu między głosem dziecka a głosem rodzica: "Mam ochotę to zrobić" (głos dziecka). "Nie powinieneś tego robić, bo oni się będą martwić" (głos rodzica), "Jednak strasznie tego chcę" (głos dziecka), "Jak to zrobisz, ojca znowu rozboli serce" (głos rodzica, który straszy dziecko kon- sekwencjami) .

Każdy z nas jednak jakoś działa, a więc jakoś rozstrzyga swoje dylematy. Zależy to przede wszystkim od tego, który głos jest w las najsilniej zaznaczony i rozbudowany, a którego jest mało i jest słaby.

- Proponuję Ci teraz, abyś na chwilę przestał dalej czytać i wrócił do Twoich trzech wykonanych przed chwilą ćwiczeń. Przyjrzyj się, który głos w Tobie jest najsilniej rozwinięty, a który najsłabiej).

- Zależy to również od tego, jaki charakter ma nasz wewnętrzny rodzic (czy jest łagodny, ciepły wobec dziecka, czy krytyczny, wymagający, brutalny), oraz jakie jest nasze dziecko (pewne siebie, roszczeniowe, ciche, przestraszone, uległe).

- I znów proponuję Ci, abyś na chwilę przerwał czytanie i opisał poniżej "charakter" swojego wewnętrznego dziecka i wewnętrznego rodzica.

Mój wewnętrzny rodzic





Moje wewnętrzne dziecko





Jak się czujesz po tej pracy? Czy coś ważnego lub nowego dostrzegłeś w sobie samym?

- Tyle mówimy o wewnętrznym dziecku i wewnętrznym rodzicu, a co z dorosłym? Twój dorosły może wziąć to wszystko w swoje ręce. Jeżeli tak się dzieje, masz pełne poczucie, że sobą samym kierujesz, że jesteś samodzielny, dojrzały i odpowiedzialny.

Twój wewnętrzny dorosły to Twoje świadome Ja, które zdaje sobie sprawę z Twoich wewnętrznych motywów i... dokonuje świadomego i odpowiedzialnego wyboru. Życzę powodzenia w rozwijaniu tej części w Tobie.

Drukuj tą stronę !  Drukuj tę strone!


- Start »  - Czy na pewno jesteś? -  - Jak uczyć się kontaktu z samym sobą -
- Prawo do istnienia. Jestem i mam do tego prawo -  - Akceptowanie samego siebie -